Moje dziecko, z tego co się dowiedziałem pije niemal codziennie (jeden?) napój o nazwie monster.
W skład tego napoju wchodzą
Cytat:Skład większości napojów jest podobny; składają się one z wody, cukru, regulatorów kwasowości (kwasu cytrynowego i cytrynianu sodu), dwutlenku węgla, tauryny (400–420 mg/100 ml), kofeiny (około 30–35 mg/100 ml), witamin (niacyny, kwasu pantotenowego, witaminy B6, ryboflawiny i witaminy B12); niektóre zawierają też inozytol, glukuronolakton, L-karnitynę, teobrominę, ekstrakty guarany, kwas askorbinowy, wyciąg z korzenia żeń-szenia (80 mg/100 ml). Napoje te są niemalże pozbawione tłuszczu i białka. Ich wartość energetyczna waha się od 4 kcal (napoje w wersji light) do 61 kcal na 100 mililitrów[5].
Trochu przeraża mnie ta chemia.
Jaki może mieć wpływ na zdrowie popijanie takiego tworu?
Czy picie kawy jest pod tym względem zdrowsze? Może jednak zaproponować Yerba Mate?